środa, 31 października 2018

Dziś już wiem (VI)

Dziś już wiem (VI)
Wybuchy, kataklizmy, klęski żywiołowe...to nic w porównaniu do nich. Zapraszam. Pozdrawiam. Wasza A. *** Nie sądziłam, że wieczór skończy się niekorzystnie dla męskiej strony naszego duetu. Wciągając Mikołaja pod ramię, Michał o mały włos nie poddał się w połowie drogi. Kiedy zaczęłam mu pomagać, odpuścił chęć zrzucenia go z schodów. Zalany w trupa mamrotał coś pod nosem, a następnie śpiewał...

wtorek, 30 października 2018

Dziś już wiem (V)

Dziś już wiem (V)
Ostatnia szansa bywa czasem tą z najgorszych.  Pozdrawiam. Wasza A.  *** Siedząc na krześle, wgapiałam się w jeden punkt. Nie miałam ochoty patrzeć na porywacza, który krążył wokół mnie i zadawał to kolejne, głupie pytania. Jedno z nich nawet mnie rozbawiło. - Stajesz się skrajnie irytujący. - nawet na niego nie spojrzałam.  - Powinnaś wiedzieć, że nie odpuszczę. Z resztą...kłamstwo...

Dziś już wiem (IV)

Dziś już wiem (IV)
Zazdrość kontra racjonalizm. Co wygra?  Klara i Bartek spróbują swoich sił w bardzo ciężkiej konkurencji. Pozdrawiam. Wasza A.  *** - Te kosze wypełnione puchem oraz pamiątkami to niezły pomysł. - wskazał na kilka wiklinowych, białych skrzynek, które chowały w sobie dobroci w postaci złotych różyczek, jakie zamówiłam zaraz po kupnie żywych kwiatów.  - Goście będą mieli coś...

piątek, 26 października 2018

Dziś już wiem (III)

Dziś już wiem (III)
Walka dopiero się zaczęła.  Pozdrawiam. Wasza A. *** Olaf patrzył na mnie tak, jakbym przed momentem powiedziała mu o największym sekrecie, jaki skrywałam. Słysząc historię z ust Mikołaja, która miała zostać jedną z legend krążących wśród naszej paczki, mogłam sobie pogratulować głupoty. Nie wiem, co we mnie wstąpiło. Możliwe, że nie byłam do końca świadoma konsekwencji, ciążących na...

niedziela, 21 października 2018

Dziś już wiem (II)

Dziś już wiem (II)
Oto i ona. Co jeśli świat, który kochasz zaczyna rozpadać się na kawałki? Bartek zna to uczucie. Zapraszam. Wasza A.  *** Kiedy przekroczył próg i stanął obok Mikołaja, zaczęłam panicznie szukać wyjścia. Obliczałam możliwe opcje, nie wsłuchując się w krwawiące serce, chcące zbliżyć się do niego. - Bartek. Daj jej spokój. - mówił do niego, jak kompan podczas pijackiej eskapady,...
Copyright © 2016 ADRENALINA , Blogger