
Skoro obiecałam to i słowa dotrzymam.
Pozdrawiam.
Wasza A.
***
Patrząc na szczupłą twarz umorusaną leśną warstwą gleby, próbowałem poukładać w głowie ostatnie tygodnie. Najpierw śmierć nastolatki, a teraz to? Jakim potworem trzeba było się stać, żeby chcieć zabić jedną, a zagrzebać żywcem drugą kobietę? Powoli brakowało mi argumentów, aby móc usprawiedliwiać Boga w całym tym morderczym...