Zamieszanie....
Z powodu cholernych modernizacji na mym blogu i zwykłego lenistwa nie zapisałam ani jednej z dwóch części PLAN B na swym laptopie. Tak, możecie zacząć lincz!
Blogpost zaczął świrować, a edytor wyświetlił dwie puste plansze, gdy otworzyłam je aby zrobić małe poprawki. Na koniec? Na koniec...skopiował jedną część w drugą i uwaga....jestem w czarnej dupie. Takiej bardzo czarnej.
Próbowałam uzyskać ID posta lecz bezskutecznie. Podana strona nie istnieje na blogu.
Jeśli postów nie odzyskam, co jest bardzo prawdopodobne....mam do was dwie prośby/propozycję.
Ogromnie szanuje moich czytelników i wiem, że wkład w tego bloga z waszej strony jest bardzo istotny. Jeśli ktoś jest w stanie pomóc mi znaleźć obydwa usunięte już posty, będę bardzo wdzięczna!
Dodatkowo...jeśli tak się nie stanie ( nie znam możliwości blogspota, jestem dość świeżutka) będziecie musieli zdecydować czy części mają być pisane od nowa ( choć jest to dla mnie bardzo zła wizja dalszych części), lub pisanie dalsze ( nadrobienie dwóch pozostałych wykonam najszybciej, jak się da)....cóż, decyzja należy do was. Tymczasem...proszę o litość!
Pozdrawiam. Wasza A.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńUważam że powinnaś pisać dalsze części.
OdpowiedzUsuń